„Nie bój się, Zachariaszu; twoja prośba została wysłuchana:
żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan" (Łk 1, 13)
żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan" (Łk 1, 13)
Już któryś raz w adwentowym Słowie pojawia się Boże wezwanie: "Nie bój się..." Tym razem skierowane do Zachariasza. Chyba musiał nie do końca wierzyć, że to, o co prosi, jest możliwe... Bo się przestraszył, jak przyszło co do czego...."Nie bój się...." - bo Pan Bóg zawsze obdarza nas dobrem, czymś, co dla nas w danej sytuacji jest najlepsze. Nawet jeżeli w pierwszej chwili to tak z pozoru nie wygląda... On najlepiej wie... To Zachariaszowe "zwiastowanie" pokazuje mi dziś jedno: ufaj, proś i nie bój się, że Pan Bóg Ci odpowie...
***
O Korzeniu Jessego, który się wznosisz jako znak dla narodów,
przed Tobą zamilkną królowie, a ludy modlić się będą do Ciebie;
przyjdź nas wyzwolić, już dłużej nie zwlekaj.
przed Tobą zamilkną królowie, a ludy modlić się będą do Ciebie;
przyjdź nas wyzwolić, już dłużej nie zwlekaj.
Komentarze
Prześlij komentarz