Złóżcie nadzieję w Panu na zawsze, bo Pan jest wiekuistą Skałą!(Iz 26, 4)
Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z
człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz,
wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie
runął, bo na skale był utwierdzony. (Mt 7, 24-25)
Dlaczego uparcie postępuję wbrew logice -
zamiast na pewnej, niezawodnej Skale wciąż buduję na ulotnym piasku? I
dziwię się, że gdy różne wichury, ulewy i powodzie nadchodzą, wszystko
się wali...A On cierpliwie czeka -
nie bezczynnie, bo przypomina raz po raz, jak to działa..., ale też nie
chroni od upadku i przejechania się kolejny raz na swoich błędach...
Czeka, by w końcu zacząć budować na Nim, zgodnie z Jego planem i projektem, a nie po swojemu...
Komentarze
Prześlij komentarz