Zapach piwonii niezmiennie kojarzy mi się z procesją Bożego Ciała... |
Wsłuchuję się dziś w słowa pięknej homilii Jałmużnika Papieskiego, wygłoszonej wprawdzie jakiś czas temu, ale jak ulał pasującej do dzisiejszego święta. Warto poczytać i przemedytować:
Szedłem za Tobą, Panie Jezu, w Hostii utajonym… I tak idąc za Tobą ulicami naszego miasta myślałem o tym, jak Ty nie mieścisz się w kościele. Jak bardzo pragniesz z niego wychodzić, żeby brać udział w naszym codziennym życiu. W moim życiu. Pan idzie z nieba… Zagrody nasze widzieć przychodzi, i jak się Jego dzieciom powodzi. Największy Skarb, jaki mamy w Kościele, to Najświętszy Sakrament. To Twoja Obecność pod postaciami chleba i wina. Prostszych znaków nie da się już wymyślić. Garść mąki, kropla wody, słowa kapłana – świętego lub nie, i stajesz się obecny wtedy, kiedy my chcemy! Kiedy my Cię przywołujemy na ołtarz. Co za pokora i posłuszeństwo?! Możemy się Tobą karmić, adorować lub… nie zwracać na Ciebie uwagi nawet przez całe życie! Możemy Cię także zaprosić do naszego życia i pozwalać Ci wychodzić z kościoła po każdej Komunii św. Po każdej spowiedzi. Wtedy ja staję się monstrancją, wtedy ja staję się Twoim tabernakulum. Wtedy ja Cię noszę w sobie i mogę Cię zabrać ze sobą wszędzie gdzie idę. Do szkoły, na uczelnię, do mojego domu, do rodziny rozbitej, skłóconej, rozwiedzionej. Mogę Cię zabrać tam, gdzie sobie w życiu nie radzę, nawet w miejsca gdzie moja miłość po błocie chodzi.
Dlaczego więc Ciebie nie widać na ulicach naszego miasta, w naszych urzędach, w naszych rodzinach? Dlaczego nie roznosimy Twojego zapachu dokądkolwiek idziemy? A może to nie jest problem Twojej obecności, ale mojej wiary? Wynoszę Cię z kościoła, ale nikt Cię we mnie nie rozpoznaje. Może ja Cię zasłaniam sobą: nie staję się znakiem widzialnym Twojej rzeczywistości niewidzialnej? (całość TUTAJ)
Piękny tekst. Skopiowałam go sobie Mario.
OdpowiedzUsuńPiękny, mocny i trafiający do serca!
UsuńDziękuję za to nagranie, ze Słowami arcybiskupa Krajewskiego, prostymi a jakże ważnymi.
OdpowiedzUsuńNiesamowicie mocne są jego homilie (i inne wypowiedzi). Dlatego słucham jak tylko coś się pojawi...
UsuńTak, bardzo wymowne, uczące pokory i ukazujące potrzebę pomocy nie tylko materialnej ale i duchowej.
UsuńJestem po obejrzeniu filmu o św. D. Moscati, bardzo wzruszona, więc pozwalam sobie na zaproponowanie i Tobie wzruszeń :)
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=ZOAbq_rNmdk cz.1
https://www.youtube.com/watch?v=YbmZSXa79GU cz.2
Dzięki! Oglądałam ten film. Faktycznie piękny, wzruszający i pokazujący wiele... Nie znałam wcześniej tego świętego...
UsuńPiękny jest też film o św. Filipie Neri - równie (jak nie bardziej - moim zdaniem) wzruszający, ale też pośmiać się można :-) :
http://youtu.be/S0Oqa3uCDlA cz. I
http://youtu.be/N-ubKzCXEVU cz. II
Bardzo Ci polecam!
O św.Filipie Neri oglądałam film jakiś czas temu :-). Wybrałam sobie listę filmów o świętych ( w zakładce ), które będę w wolnych chwilach oglądać :). Pozdrawiam serdecznie.
Usuń