Oto teraz czas upragniony... (2 Kor 6,3)
Rozpoczynamy dziś Wielki Post - drogę przygotowania do Paschy, do przejścia razem z Jezusem - ze śmierci do życia, do zanurzenia się w Jego śmierci i zmartwychwstaniu. Szczytem tej drogi będzie Wigilia Paschalna i odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych...
Dzisiejsze Słowo mówi mi, że jest to "czas upragniony"... Z całą pewnością - tyle że w tym roku trochę mnie ten Wielki Post zaskoczył (prawie jak w styczniu zima polskich drogowców ;-)), przyszedł "jak złodziej"... Dobrze, że przyszedł - bo każe wyhamować, zatrzymać się... Papież mówił dziś w homilii, że ten czas jest po to, aby "wyjść ze swojego ogródka"... Potrzeba mi tego - i dlatego jest to "czas upragniony".... Potrzeba mi zwrócić na nowo uwagę na to, co najistotniejsze, zacząć od nowa...
Błogosławionego okresu Wielkiego Postu! Nawracajmy się i wierzmy w Ewangelię, bo w Niej sam Bóg do nas mówi.
OdpowiedzUsuńDziękuję i nawzajem - niech to będzie czas zbliżania się do Niego!
Usuń