Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2013

Moi święci....

Kalendarz nieubłaganie wskazuje, że październik za chwilę ustąpi miejsca listopadowi... A początek listopada to czas, kiedy szczególnie często spoglądamy......w niebo. 1. listopada to Uroczystość Wszystkich Świętych. Wszystkich , którzy już w niebie są, nie tylko tych, których świętość Kościół przypieczętował ogłaszając ich świętymi lub błogosławionymi. Wszystkich - czyli także tych, których próżno szukać w kalendarzach rozmaitych świąt czy wspomnień. Ten dzień przypomina, że każdy ochrzczony jest powołany do świętości, że - jak to niegdyś wyśpiewywały dzieciaki z Arki Noego - t aki duży, taki mały może świętym być !  Kolejne dni to najpierw tzw Dzień zaduszny, a potem następujące po nim dni, w których modlimy się za tych, którzy w czyśćcu przygotowują się do chwały nieba. Moi święci.... Mam kilkoro "ulubionych", tych kanonizowanych i beatyfikowanych. Ale wiem dobrze, i mocno w to wierzę, że w niebie mam oprócz nich innych "swoich ludzi"

Jedyna droga...

Jeśli kto chce iść za mną, niech się zaprze samego siebie niech weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje (Łk 9, 23) Słowo - wezwanie... Towarzyszy mi od dawna. Najpierw budziło strach i niechęć - do słuchania, i usłyszenia... Potem - jako Słowo żywe i skuteczne - objawiało, że ta Droga, to jedyna, najlepsza i najbardziej skuteczna, choć ani prosta, ani łatwa, ani lekka, ani przyjemna...

Na dobry początek...

To ma być mój internetowy dziennik, album...  Chcę dzielić się tym, co jest mi dane widzieć i słyszeć  dzięki najlepszemu Autorowi - zarówno obrazu jak i Słowa... Może ktoś jeszcze oprócz mnie będzie tu zaglądał?  Zobaczymy....